nie ma cwaniaka na warszawiaka tekst

Nie masz cwaniaka nad warszawiaka, an Album by Stanisław Grzesiuk. Released in 1963 on Polskie Nagrania Muza (catalog no. XL 0227; Vinyl LP). Genres: Warsaw City Folk. Rated #305 in the best albums of 1963. I ciut nie zalała mnie zła krew. Więc go na perłowo w tenże śpiew. Nie bądź za cwany, w Unrrę odziany. To może mieć dla ciebie skutek opłakany. Nie masz cwaniaka nad Warszawiaka. Który by mógł go wziąć pod bajer lub pod pic. Możesz mnie chamem zwać, możesz mi w mordę dać. Lecz od stolicy wont, bo krew się będzie lać. Był kierowcą na pielgrzymkach. Ujawnia kulisy pracy. Nie ma cwaniaka nad Polaka - Polsat News. - Osoba, która organizuje taki wyjazd, obcina wszystko to, co możliwe - zdradza w rozmowie z reporterką Polsat News Katarzyną Janke mężczyzna, który przez kilka lat woził wiernych na zagraniczne pielgrzymki. Walczył o honor i ojczyznę, równość, wolność, braterstwo, za Cesarza oraz o złoto i sławę. Oto jego historia. Honor Legionu. Rok 1797, Polska nie istnieje. Czas ten nie jest łaskawy także dla słonecznej Italii. Armia dyszących nienawiścią do arystokracji i Kościoła rewolucjonistów francuskich zajęła północ kraju, a teraz Po śmierci poprzedniego kanclerza atmosfera w mieście robi się coraz bardziej napięta, do czego przyczyniło się uczynienie z Carnival Row getta dla przedstawicieli innych ras niż ludzka, a na domiar złego dochodzi do tajemniczego zabójstwa, którego najprawdopodobniej nie dokonał człowiek. Site De Rencontre Pour Fan De Manga. Utwór pochodzi z mini-albumu, który w swoim zamierzeniu ma być hołdem dla przedwojennej Warszawy. Autorzy z Projektu Warszawiak (oprócz Garlickiego - Jacek Jędrasik, Marek Kępa, Szymon Orfin) tak piszą o idei wydawnictwa: " (...) Ten projekt to swoisty hołd złożony wszystkim ulicznym wykonawcom, przedwojennym kompozytorom i autorom tekstów, którzy nadawali muzyczny charakter temu miastu... Legendarne uliczne melodie i teksty stały się punktem wyjścia do stworzenia utworów, których brzmienie określają sample, efekty, elektroniczny bit, oraz żywe instrumenty".Pierwszym efektem ich pracy jest bardzo lubiany, legendarny kawałek "Nie ma cwaniaka na warszawiaka". Klip powstał w kilku kultowych stołecznych miejscach, takich jak Bar mleczny "Biedronka", Galeria Wojciecha Fibaka, Rondo ONZ, Klubokawiarnia, a w nagraniu pojawiła się gościnnie aktorka Natalia Rybicka. Piosenkę, której do której autorem słów jest Albert Harris, rozpropagował w powojennej Warszawie niezapomniany Stanisław Grzesiuk. Pierwsza oficjalna rejestracja tego nagrania miała miejsce w 1958 roku. Oto wykonanie Stanisława Grzesiuka: Tekst "Nie ma cwaniaka na warszawiaka" napisał Albert Harris:Alejami wycackany szedł se jakiś gość,Facjata niby owszem, może byćNagle potknął się o kamień rycząc "Och, psiakość!Jak oni mogą w tej stolicy żyć!"I wtedy zalała mnie zła krew,Więc go na perłowo w tenże śpiew:Nie bądź za cwany w skórkę odziany,To może mieć dla ciebie skutek opłakanyNa warszawiaka nie ma cwaniaka,Który by mógł go wziąć na bajer lub pod picMożesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę daćLecz od stolicy won, bo krew się będzie laćWięc znakiem tego, nie bądź lebiegąPrzyhamuj mordę i nie gadaj więcej nicJeden był specjalnie na Warszawę straszny piesJuż mówił nawet: "Warszawa kaputt!"Lecz pomylił się łachudra, rozczarował festI próżny był majchrowy jego trudSłyszeć nawet nie potrafi jakDzisiaj my śpiewamy jemu tak: Przeczytaj koniecznie: Łukasz Garlicki ma nową dziewczynę (ZDJĘCIA!) Chciałeś być cwany, w ząbek czesany,To teraz gnijesz, draniu, w błocie pochowanyMy, warszawiacy, jesteśmy tacy,Kto nam na odcisk wejdzie - Hiszpan - zimny trupI niechaj każdy wie kto na nas szarpie się,To zara bokiem mu to wyjdzie - może nie?Na warszawiaka nie ma cwaniaka,Chcesz z nami zacząć? To se trumnę wcześniej kupMożesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę daćLecz od stolicy won, bo krew się będzie laćWięc znakiem tego, nie bądź lebiegąPrzyhamuj mordę i nie gadaj więcej nicI niechaj każdy wie kto na nas szarpie się,To zara bokiem mu to wyjdzie - może nie?Na warszawiaka nie ma cwaniaka,Chcesz z nami zacząć? To se trumnę wcześniej kup ----- "Projekt Warszawiak" to - na razie - sześć utworów: "Nie masz cwaniaka nad warszawiaka", "Tango apaszowskie", "Jadziem panie Zielonka", "Stachu", "Ząbkowski" i "cyk walenty". Wszystkich można wysłuchać na stronie Tekst piosenki: Alejami wycackany szedł se jakiś gość Facjata niby owszem może być Nagle potknął się o kamień rycząc - Ach! Psiakość! Jak oni mogą w tej prowincji żyć?! I ciut nie zalała mnie zła krew Więc go na perłowo w tenże śpiew: Nie bądź za cwany, w Unrę odziany To może mieć dla ciebie skutek opłakany. Dla warszawiaka nie maż cwaniaka, Który go mógłby wziąć pod bajer lub pod pic. Możesz mnie chamem zwać, możesz mi w mordę dać, Lecz od stolicy won, bo krew się będzie lać. Więc znakiem tego, nie bądź lebiegą Przyhamuj buzię i nie gadaj więcej nic. Jeden był specjalnie na warszawę straszny pies Już mówił nawet "Warszał ist kaput" Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fest I próżny był majchrowy jego trud Słyszeć nawet nie potrafi jak Dzisiej my śpiewamy jemu tak: Chciałeś być cwany, w ząbek czesany To teraz gnijesz draniu w błocie pogrzebany. My warszawiacy jesteśmy tacy, Kto nam na odcisk to już pisz pan zimny trup. I niechaj każdy wie, kto na nas szarpnie się To zaraz bokiem mu to wyjdzie, może nie. Dla warszawiaka nie maż cwaniaka, Chcesz z nami zacząć to se przedtem trumnę kup! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Projekt Warszawiak opublikował nową wersję utworu „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka”, z politycznym tekstem. W „ grupa skrytykowała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego politykę, zarzucając mu skłócanie narodu. W teledysk znalazły się zmontowane nagrania z protestów Strajku Kobiet. Projekt Warszawiak to grupa muzyczna stworzona przez aktora Łukasza Garlickiego, autora tekstów Jacka Jędrasika i reżysera dźwięku Szymona Orfina. W 2012 roku zasłynęła nową interpretacją utworu „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka” Stanisława Grzesiuka, a teledysk do niej cieszył się dużą popularnością w sieci. W 2022 roku Projekt Warszawiak wrócił z utworem „ (skrót od „emerytowany zbawca narodu”), który muzycznie przypomina interpretację przeboju Grzesiuka. W nowej wersji grupa zmieniła tekst i skrytykowała Jarosława Kaczyńskiego oraz politykę jego partii. Wypowiedź Kaczyńskiego o tym, że chce być „emerytowanym zbawcą narodu” (fragment z wywiadu Teresy Torańskiej z 1994 roku) została wmontowana w początek utworu. W tekście słychać, że „Nowogrodzką sfrustrowany szedł se jeden gość”, który „nagle zaczął skłócać ludzi”. Garlicki śpiewa też o bohaterze utworu, że „chciał być Piłsudskim, a jest Pisduckim”. Projekt Warszawiak uderza w Kaczyńskiego. Fragmenty z protestów po wyroku TK W teledysku znalazły się zmontowane nagrania z protestów Strajku Kobiet (przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji). Łukasz Garlicki śpiewa „,Możesz mnie gejem zwać, możesz mi w japę dać, ale od kobiet won, bo krew się będzie lać". W innej scenie widać pocałunek dwóch kobiet, a twórcy ironicznie radzą: „więc znakiem tego, weź ślub z kolegą, z Tadziem Rydzykiem lub z Orbanem zrób se kiss”. Zespół nawiązuje też do rosyjskiej polityki anty-LGBT. W klipie widać aktorów w kolorowych kominiarkach, którzy wyglądają jak członkinie antyputinowskiego zespołu Pussy Riot. – Jak zwykle u nas pomysł pojawił się spontanicznie – powiedział o nowym klipie aktor Łukasz Garlicki. - Tym razem z potrzeby wykrzyczenia naszego wk*** na to, co zaczęło się dziać podczas Strajku Kobiet. Na brutalność policji, na załganie propagandowych mediów, na poczucie, że wszystko skręca w stronę putinowskiej dyktatury. Czysty punkowy wk** – wyjaśnił w rozmowie z Wirtualną Polską. Dodał, że założeniem było napisanie tekstu, w którym nie będzie przekleństw ani „jechania po imieniu i nazwisku”. Czytaj też:Przemysław Czarnek „bohaterem” piosenki. Minister ukazany jako... Hitler w koloratce Źródło: Polska Alejami, wycackany, szedł se jakiś gośćFacjata niby owszem, może byćNagle potknął się o kamień rycząc: Och, psiakość!Jak oni mogą w tej Warszawie żyć?I ciut nie zalała mnie zła krewWięc go na perłowo w tenże śpiewNie bądź za cwany, w Unrrę odzianyTo może mieć dla ciebie skutek opłakanyNie masz cwaniaka nad WarszawiakaKtóry by mógł go wziąć pod bajer lub pod picMożesz mnie chamem zwać, możesz mi w mordę daćLecz od stolicy wont, bo krew się będzie laćWiec znakiem tego, nie bądź lebiegąPrzyhamuj buzię i nie gadaj więcej nicJeden był specjalnie na Warszawę straszny piesJuż mówił nawet : „Warschau ist kaputt!”Lecz pomylił się łachudra, rozczarował festI próżny był majchrowy jego trudMówić nawet nie potrafił jakI dzisiaj mu śpiewamy tak:Chciałeś być cwany, w ząbek czesanyTo teraz gnijesz, draniu, w błocie pochowanyMy, Warszawiacy, jesteśmy tacyKto nam na odcisk, to już pisz pan: zimny trupI niechaj każdy wie: kto na nas szarpnie sięTo mu to zaraz bokiem wyjdzie, może nie?Nie masz cwaniaka nad WarszawiakaChcesz z nami zacząć, to se przedtem trumnę kup Legenda: inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu) abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu) abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza (abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika Tekst piosenki: Alejami wycackany szedł se jakiś gość. Facjata niby owszem, może być. Nagle potknął się o kamień rycząc "Och, psiakość! Jak oni mogą w tej Warszawie żyć!" I ciut nie zalała mnie zła krew, Więc go na perłowo w tenże śpiew: Nie bądź za cwany w unre odziany, To może mieć dla ciebie skutek opłakany. Nie masz cwaniaka nad warszawiaka, który by mógł go wziąć pod bajer lub pod pic. Możesz mnie chamem zwać, możesz mi w mordę dać, Lecz od stolicy wont, bo krew się będzie lać. Wiec znakiem tego, nie bądź lebiegą, Przyhamuj buzię i nie gadaj więcej nic. Jeden był specjalnie na Warszawę straszny pies. Już mówił nawet : „Warsaw ist kaputt" Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fest, i próżny był majchrowy jego trud. Mówić nawet nie potrafię jak. I dzisiaj mu śpiewamy tak: Chciałeś być cwany, w ząbek czesany. To teraz gnijesz, draniu, w błocie pochowany. My warszawiacy, jesteśmy tacy, Kto nam na odcisk, to już pisz pan - zimny trup. I niechaj każdy wie: kto na nas szarpnie się, To mu to zaraz bokiem mu to wyjdzie - może nie? Nie masz cwaniaka nad warszawiaka. Chcesz z nami zacząć to se przedtem trumne kup. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

nie ma cwaniaka na warszawiaka tekst